Zuza i Marcin mieli pomysł na swój ślub: snopki siana, drewniane szpule, skrzynie, drabiny, stare kanki i dużo drewna. Do dziś jesteśmy pod wrażeniem ile czasu i pracy przy tym poświęcili.
Ich przygotowania rozpoczęły się od wyrównania działki, posiania trawy, która i tak w maju zmarzła 🙂, wybudowaniu zadaszenia , postawiania namiotów, ułożeniu parkietu. Wszystkie dekoracje zrobili sami, pożyczyli od znajomych, wygrzebali na rynku staroci i rodzinnym strychu. Ślub odbył się u nich w ogrodzie wśród najbliższych, była kiełbaska z grilla, było ognisko, były tańce, było wesoło, swobodnie, było inaczej, było pięknie.
Zuzanna + Marcin – Ślub w ogrodzie
Zuza i Marcin mieli pomysł na swój ślub: snopki siana, drewniane szpule, skrzynie, drabiny, stare kanki i dużo drewna. Do dziś jesteśmy pod wrażeniem ile czasu i pracy przy tym poświęcili.
Ich przygotowania rozpoczęły się od wyrównania działki, posiania trawy, która i tak w maju zmarzła , wybudowaniu zadaszenia , postawiania namiotów, ułożeniu parkietu. Wszystkie dekoracje zrobili sami, pożyczyli od znajomych, wygrzebali na rynku staroci i rodzinnym strychu. Ślub odbył się u nich w ogrodzie wśród najbliższych, była kiełbaska z grilla, było ognisko, były tańce, było wesoło, swobodnie, było inaczej, było pięknie.
brak komentarzy